Ta książka poraża. To krzyk matki - krzyk rozpaczy: do córki, do siebie, do kolegów, do nauczycieli, do ministra i do samego prezydenta Francji! Dlaczego?!
Dlaczego jej trzynastoletnia córka odebrała sobie życie? Co przeżywała w szkole? Dlaczego nikt nie reagował? Dlaczego nauczyciele byli obojętni?
Przemoc w szkole dotyka co dziesiątego ucznia. Bo jest słabszy, inny, odstaje od grupy. Ofiary często nie proszą o pomoc. Boją się, wstydzą, nie chcą martwić rodziców. Marion też nic nie mówiła... Matka chce zrozumieć. Prowadzi śledztwo, rozmawia z rodzicami, nauczycielami, szuka wskazówek w sms-ach do córki, na jej koncie na Facebooku. Znajduje potworne, obrzydliwe wyzwiska, groźby. I przeżywa kolejny szok: śmierć dziecka nie wywołuje skruchy, tylko agresję oprawców.
Jej książka to oskarżenie, studium agresji, tchórzostwa i bezkarności, wstrząsające jak thriller psychologiczny. To ostrzeżenie - dla rodziców, nastolatków, nauczycieli. Żeby nie przegapić czyjego życia. Bo każdy może doprowadzić do śmierci dziecka. To pełne bólu wołanie matki: "Niech twoja śmierć pomoże innym. Po to piszę tę książkę".
UWAGI:
Na okł.: Koledzy ją prześladowali. Nauczyciele nie reagowali. Powiesiła się, a obok powiesiła swój telefon komórkowy...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Karol Wojtyła wiedział o pedofilii wśród księży, zanim został papieżem? Czy pomagał im uniknąć odpowiedzialności?Odpowiedź niestety brzmi: tak. Znał problem z czasów, kiedy był arcybiskupem krakowskim.Jeszcze jako biskup krakowski Karol Wojtyła nieraz stał oko w oko z księżmi, którzy przyznawali się do molestowania dzieci. Nie mógł więc myśleć, że oskarżenia wobec nich są fałszywe. A mimo to wielokrotnemu recydywiście Surgentowi, jak i wielokrotnemu gwałcicielowi Lorancowi przyszły papież pozwolił pozostać duszpasterzami. Surgentowi nawet z zachowaniem prawa do nauczania religii. Bolesławowi Sadusiowi pomógł uniknąć odpowiedzialności przenosząc za granicę, gdzie rozkwitła jego kariera.A może to wszystko ubeckie prowokacje, które miały skompromitować kościół i przyszłego papieża? Nic nie wskazuje na to, by komuniści preparowali dowody obciążające tych duchownych. Przeciwnie: księża nieraz unikali procesów, chociaż milicja i SB miały przeciwko nim twarde dowody. Władzy nie udawało się propagandowo wykorzystywać oskarżeń o pedofilię właśnie dlatego, że Kościół odrzucał je jako rzekome prowokacje.Ekke Overbeek, autor głośnej książki "Lękajcie się. Ofiary pedofilii w polskim Kościele mówią", wprowadza nas za kulisy swojego śledztwa na temat odpowiedzialności metropolity krakowskiego za tuszowanie pedofilii wśród podległych mu duchownych. Śledzi dokumenty, które przetrwały w archiwach, ale dociera też do miejsc, w których miały miejsce skandale sprzed lat i ich ofiar. Opisuje zbiorową amnezję, która ogarnęła "źle dotkniętych", ale zadaje też pytania, czy w świetle zgromadzonych dowód da się utrzymać tezę o dobrym, oszukiwanym przez watykańskich urzędników papieżu, który bardzo długo nic nie wiedział o patologiach, które trawią kościół.Niesprawiedliwością byłoby jednak przedstawianie Jana Pawła II jako jedynego sprawcy wszelkiego zła. Sam był dzieckiem swoich czasów, swojego kraju i swojego Kościoła.Do molestowania dzieci na taką skalę potrzebne było społeczeństwo - autorytarne, zastraszone i przemocowe. W tym, niezamierzonym, znaczeniu Jan Paweł II miał rację, mówiąc, że "społeczeństwo jako całość" ponosi odpowiedzialność za molestowanie dzieci w Kościele.Opis pochodzi od wydawcy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wydała autobiografię, w której opisała, jak za milczącą zgodą matki przez lata była wykorzystywana przez swojego ojca. W miejscowej bibliotece ustawiła się kolejka. Chociaż autorka ukryła się pod pseudonimem, wszyscy szybko domyślili się, o kogo chodzi. Bo na książce się nie skończyło. Halszka udzielała wywiadów, występowała w telewizji i opowiadała otwarcie o tym, co robił z nią ojciec.
Mokradełko to spojrzenie na Halszkę Opfer — autorkę głośnego Kato-taty — oczami osób z jej najbliższego otoczenia: męża, sąsiadek, teściowej, lekarki. Jak widzą kogoś, kto wybrał sobie pseudonim "Ofiara", ale nie zachowuje się jak na ofiarę przystało?
Matka nie może wybaczyć córce, że publicznie mówi o sprawach, które dotyczą rodziny. Oświadczyła, że nie chce jej znać. Córka wybiera się w podróż do matki. Razem z nią jedzie reporterka, która staje się uczestniczką wydarzeń.
Jestem dumny, że wymyśliłem tytuł tej książki, bo na taki reportaż czekałem całe lata. To współczesna, świetna opowieść faktu o ukrytej twarzy ’normalnej polskiej rodziny’. ’Nie chciałaby pani dowiedzieć się prawdy?’ — pyta Surmiak-Domańska swoją bohaterkę, a ta odpowiada jej pytaniem: ’A skąd pani weźmie prawdę?’. Myślę, że to zdanie charakteryzuje sytuację egzystencjalną nie tylko bohaterów Mokradełka. (Mariusz Szczygieł)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sabina ma nietypowe zajęcie. Spotyka się z samotnymi ludźmi, których nikt nie chce wysłuchać, a oni opowiadają jej o swoich kłopotach i rozterkach. Jednak sama również nie ma łatwego... Jest samotna, i choć z pozoru akceptuje swoje życie, w głębi duszy boi się przyznać, że jest nieszczęśliwa tłumiąc wszystkie uczucia. Pewnego dnia w parku poznaje dziewczynkę, Marysię. Przypadkowe spotkanie odmienia los Sabiny, a dziecko stopniowo zajmuje trwałe miejsce w jej sercu. Nie jest to jednak łatwe, uczucie dziewczynki początkowo irytuje Sabinę. Kiedy pojawia się ojciec Marysi, Maks, przystojny mężczyzna, obarczony niełatwą przeszłością, sprawy przybierają nieoczekiwany obrót...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To moja historia. Nie jest łatwo ją pisać. Ani jej słuchać. Zdecydujcie więc teraz, czy chcecie ją poznać. Jeśli tak, to miejcie odwagę wysłuchać jej do końca, tak jak ja miałam odwagę przejść przez to, o czym wam opowiem...
W miasteczku San Martino di Taurianova w Kalabrii rozkwita wiosna. Anna Maria biegnie do domu, żeby piec tort na swoje trzynaste urodziny. Obok zatrzymuje się samochód. Przystojny dwudziestoletni mężczyzna, którego zna z widzenia, zaczepia ją i prawi komplementy. Mówi, że chce, żeby była jego dziewczyną. Że porozmawia z jej ojcem. Że to bardzo poważne uczucie. Dziewczyna jest zachwycona. Marzy o miłości, tylko nie wie, co to znaczy. Myśli, że zakochała się po raz pierwszy. Po kilku krótkich spotkaniach zgadza się pojechać z nim na przejażdżkę. Ale w samochodzie mężczyzna staje się wulgarnym brutalem. Nie ma już mowy o miłości, o jej urodzie. Są obelgi, rozkazy, ból i przemoc. Jest ciemno, pola, gaj mandarynkowy i opuszczona chałupa. I są jeszcze inni mężczyźni... Tak zaczyna się koszmar. Trzy lata gwałtów, bólu i milczenia. Anna Maria zostaje odarta z dzieciństwa, z chęci życia, z godności, wiary, nadziei i miłości. Cierpi i boi się. Dopiero kiedy jej wiecznie nienasyceni oprawcy żądają jej ukochanej młodszej siostry, dziewczyna znajduje w sobie odwagę, by zacząć mówić. Sędzia jej wierzy, skazuje jej dręczycieli. Ale miasto wydaje inny wyrok...
UWAGI:
Na okł.: To zdarzyło się w XXI wieku. We Włoszech. Moja historia. Na okł. błędny ISBN.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nareszcie wolna : prawdziwa historia uprowadzonej dziewczynki z bestselleru "Tylko razem z córką" Tyt. oryg.: "My name is Mahtob : the story that began in the global phenomenon "Not without my daughter" continues".
AUTOR:
Mahmoody, Mahtob
POZ/ODP:
Mahtob Mahmoody ; tłumaczenie Łukasz Müller.
ADRES WYD.:
Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2016.
Historia Betty i Mahtob Mahmoody doprowadziła do zmiany prawa w Stanach Zjednoczonych i stała się orężem w walce o odzyskanie porwanych dzieci w wielokulturowych małżeństwach.
Mahtob Mahmoody jest wesołą, rezolutną czterolatką. Dziewczynka wiedzie beztroskie dzieciństwo córki lekarza, wykształconego w Stanach Zjednoczonych Irańczyka. Wszystko się kończy, gdy wizyta u rodziny w Teheranie przeradza się w półtoraroczną gehennę. Ukochany ojciec i mąż zmienia się w agresywnego i pełnego podejrzeń fanatyka, który za wszelką cenę chcę zatrzymać rodzinę w ogarniętym chaosem Iranie i nie powstrzyma się przed przemocą, uwięzieniem, a nawet morderstwem, by tego dokonać. Betty Mahmoody, matka dziewczynki, podejmuje decyzję o ucieczce. I za nic nie zostawi małej Mahtob.Nawet jeśli ta decyzja może je kosztować życie. Oto prawdziwa relacja córki.
Nareszcie wolna to książka o podniesieniu z ogromnej traumy, ale przede wszystkim o wybaczeniu, do jakiego zdolny jest człowiek.Mahtob Mahmoody zdecydowała się opowiedzieć swoja historię dopiero po śmierci ojca.
UWAGI:
U dołu s. tyt.: litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni