Pierwszy tak obszerny tom poezji albańskiej w języku polskim. Autorem przekładu i wyboru jest Mazllum Saneja, mieszkający w Kosowie i w Polsce poeta i tłumacz, którego Ewa Lipska nazwała ambasadorem poezji polskiej w Albanii. Opis pochodzi od wydawcy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Coś znajomego, od paru lat trochę zapomnianego, zaczęło krążyć w powietrzu: strach. Strach szczególny, zupełnie inny od tego, jaki wywołują choroby, rozbójnicy, duchy albo śmierć. To był strach przed państwem. Lodowaty, bezkształtny, zasiewający pustkę w sercu, lecz mimo to wypełniający sobą wszystko, z godziny na godzinę, z dnia na dzień począł chwytać swoimi mackami setki i tysiące ludzi.Opis pochodzi od wydawcy.
Pierwszy tom wierszy Alego Podrimji ukazał się kiedy był on jeszcze uczniem gimnazjum w Prisztinie. Jeden wers z tego tomu - Kosowo to moja krew której się nie darowuje - stanie się manifestem buntu młodego pokolenia Albańczyków, wypisanym na transparentach i w sercach ludzi poszukujących swojej tożsamości, walczących o wolność z systemem, który gwałcił ich podstawowe prawa. Od tamtego czasu, od roku 1961, Podrimja stał się wiodącym poetą Kosowa i najbardziej znanym w świecie - obok Ismaila Kadare - współczesnym pisarzem albańskim. Cykl jego wierszy Lum Lumi, opublikowany w 1982 roku po śmierci chorego na raka syna Lumiego, to nie tylko poruszająca do głębi surowym tragizmem liryka egzystencji, to także początek nowej ery w rozwoju formy i języka poetyckiego w historii literatury albańskiej.Opis pochodzi od wydawcy.
UWAGI:
Bibliogr. s. 171.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni